Maroko – zajawka

27/06/2018 /

Tym razem troszkę przeskoczę z podróży do Indii na Maroko, bo ostatnio dostałam już swój album, w którym to będę zamieszczać zdjęcia i garść wspomnień z Maroka.

Z czym kojarzy mi się Maroko?
Z Kuminem, marokańską miętową herbatką i tajine. Jest to niesamowicie piękny kraj bardzo życzliwych ludzi, który zadziwia swoimi wspaniałymi kolorami.

Tutaj tylko krótka zajawka i mój album 🙂

Podróżujemy aby „naładować akumulatory”, zbliżyć się do siebie, odkryć nas samych w świecie i ludziach , których poznajemy na swojej drodze . Gdzie byliśmy – kiedy widzę takie pytanie we wniosku wizowym zawsze sobie myślę „znowu zabraknie miejsca”, więc podam tylko ostatnie ciekawe kierunki: Chiny-Indie-Zjednoczone Emiraty Arabskie-Argentyna-Malta-Maroko-Cypr.

Kim jesteśmy? Rodzicami od 16 lat, małżeństwem od 18 lat, geocacherami, sobą.

Magda, przede wszystkim mama, z wykształcenia psycholog, z pasji fotograf, maniaczka travel journali i wklejanych w albumy zdjęć, chodząca w dziurawych butach, których nie chce zmienić na żadne inne.

Piotr, mąż , ojciec, informatyk –gadżeciarz, miłośnik elektroniki, nowinek technologicznych i sprzętu fotograficznego. Specjalista od szukania fajnych kierunków wycieczek. Miłośnik długiego spania, który w podróży spędza w łóżku 5 godzin na dobę.

Maciek, nasz starszy syn (w trakcie wyjazdu do Chin miał 10 lat) lubił zbierać kamienie (gdy trzeba poprowadził wykład z Geologii) , obecnie uwielbia hulajnogi na których jeździ, przy każdej możliwej okazji– gadżeciarz po tatusiu.

Szymek (podczas wyjazdu miał niecałe 9 lat), uwielbia samochody terenowe ale nie pogardziłby szybkim Porsche, czy Ferrari . Czasem chowa się za plecami brata lub obiektywem aparatu ale szybko nawiązuje znajomości. Miłość do sportu dzieli pomiędzy siatkówką i F1.